02_brownie cieciorkowe

Pamiętam, jak kilka tygodni temu, w obliczu braku mąki gryczanej, użyłam do ciasta bananowego mąki cieciorkowej. Po wyjęciu foremki z piekarnika i poczuciu unoszącego się aromatu stwierdziłam, że to pierwszy i ostatni raz, kiedy dorzuciłam „strączki” do słodkiego. Być może byłam odosobniona w tym odczuciu, bo po dwóch dniach zniknęło wszystko, co do okruszka. Bynajmniej za moją sprawą.

Tym razem sprawa wyglądała inaczej. Dawno nie robiłam hummusu. Tak dawno, że odruchowo wymoczyłam „o dużo za dużo” cieciorki. Połowa odnalazła się w beżowej, kanapkowej masie. Jednak co poczynić z resztą. Pierwsza myśl: może ciasto. „Dziewczyny bez glutenu” dodają białą fasolę, to może i cieciorka się sprawdzi. Trudno, najwyżej nie zjem (ale co w takim razie osłodzi mi weekend?). Tak powstało cieciorkowe brownie.

Składniki:

140g cieciorki

2 dojrzałe banany

2 łyżki mąki gryczanej

150g jogurtu naturalnego

1,5 łyżki sody oczyszczonej

1 tabliczka czekolady gorzkiej

1 szklanka daktyli

1 słoiczek dżemu śliwkowego

Przygotowanie:

1_Najlepiej na dzień przed planowanym pieczeniem namoczyć cieciorkę. Po wymoczeniu zmieniamy wodę i gotujemy „na małym gazie” przez co najmniej 1h (choć tym razem gotowałam dłużej- na hummus 2-3h)

2_Ugotowaną cieciorkę wrzucamy do dużej miski. Dorzucamy banany i razem blendujemy.

3_Gotujemy wodę i zalewamy nią daktyle. Gdy zmiękną, dodajemy je do zblendowanej masy. I blendujemy dalej.

4_Do miski wsypujemy mąkę gryczaną, sodę i dodajemy jogurt, mieszamy.

5_W kąpieli wodnej roztapiamy czekoladę, dodajemy do masy.

6_Na koniec dodajemy dżem śliwkowy.

7_Rozgrzewamy piekarnik do 200º C.

8_Przygotowaną masę wylewamy do formy (użyłam ceramicznej, okrągłej o średnicy 29cm) i wkładamy do rozgrzanego piekarnika.

9_Brownie pieczemy przez 40 minut.

10_Ciasto wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na kratkę do wystygnięcia.

11_W wersji, którą przygotowałam, oblałam wierzch brownie roztopioną czekoladą gorzką (1 tabliczka), wyszło supersłodko 🙂

Smacznego!

02_2 02_3 02_4 02_5

Jedna uwaga do wpisu “02_brownie cieciorkowe

  1. jade po daktyle! 🙂 dzieki za przepis, to bedzie moje pierwsze beglutkowe ciasto. trzymac kciuki, co wyjdzie i sie nie zniechece. (porazki kuchenne sa bardzo demotywujacym czynnikiem u mnie) 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz